wtorek, kwietnia 07, 2020

Podsumowanie marca

Hola Amigos!

Jak już wiecie, marzec dobiegł końca, więc najwyższy czas go podsumować. Ten miesiąc w kontekście czytelniczym wypadł naprawdę bardzo dobrze, tym bardziej, że przez całe 1,5 roku nie ruszyłam ani jednej książki. A czytanie w tym miesiącu zaczęłam od półowy marca. Udało mi się przeczytać pięć książek i zaraz wam je przedstawię.




Co przeczytałam?










Pierwszą książką, jaką udało mi się przeczytać w marcu była "Pacjentka" Alexa Michaelides. Do przeczytania tej książki zachęciła mnie tematyka. Psychologia to zdecydowanie coś, o czym czytam z przyjemnością. Również tym razem się nie rozczarowałam. Dowiedziałam się nieco więcej o kwestiach, które mnie interesują. Dodatkowo dałam się zmanipulować autorowi. Polecam przeczytać każdemu.











Następnie sięgnęłam po "Drugie bicie serca" Tamsyn Murray. Podczas czytania tej książki, niesamowicie się zanudziłam. Dodatkowo kilka razy porządnie się zirytowałam. Słyszałam o niej naprawdę dużo dobrych opinii, co jeszcze bardziej mnie zachęcało do przeczytania. Całkowicie się jednak z tymi opiniami nie zgadzam. To była naprawdę nudna, przewidywalna i irytująca lektura. 






Trzecią przeczytaną książką był "Krąg" Matsa Strandberga. To była bardzo przyjemna i wciągająca lektura. Idealnie trafiła w moje gusta czytelnicze i już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejny tom.  Mimo jej dość sporej objętości, (która nie była w ogóle wyczuwalna) czytało mi się bardzo szybko. Bardzo miło spędziłam z nią czas i mam nadzieję, że znajdę więcej podobnych książek.












Później sięgnęłam po "Znajdź mnie" Andre Acimana. Ta książka niesamowicie mnie rozczarowała. Zdecydowanie autor zapomniał, co miało być w niej wątkiem przewodnim. Dodatkowo miejscami była niesmaczna. Jedynym plusem był cytat, który udało mi się w niej znaleźć. Zdecydowanie nie polecam.







Piątą książką przeczytaną w tym miesiącu było "365 dni" Blanki Lipińskiej. To była całkiem dobra książka i od razu po przeczytaniu ostatniej strony miałam ochotę sięgnąć po kolejny tom. Styl pisania autorki przypadł mi do gustu, a i sama historia dosyć mnie wciągnęła.









Cytat miesiąca:

"Niektórzy mają złamane serce nie dlatego, że ich zraniono, tylko dlatego, że nigdy nie znaleźli kogoś, kto byłby dla nich dostatecznie ważny, aby móc ich zranić."


Przeczytane strony:
2118

W ten właśnie sposób przechodzimy do końca. To już wszystkie książki, które przeczytałam. Jak już mówiłam, dla mnie wynik jest zadowalający. A jak marzec wypadł u was? Czytaliście jakąś z książek, które czytałam ja? 

PS. Recenzje wszystkich wymienionych książek znajdziecie na blogu. ("Krąg" w czwartek)

Dominika

7 komentarzy:

  1. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale na pewno przeczytam "Pacjentkę" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pacjentka i Krąg przykuwają moją uwagę, mam nadziej, że będę mogła spotkać się z tymi książkami w najbliższym czasie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie "Krąg" była największym zawodem, bo czekałam na przeczytanie jej 5 lat, pamiętając wszystkie zachwyty nad tą książką, jak bardzo ona nie trzyma w napięciu i tak dalej... A ja tego nie odczułam. W dodatku bohaterki były nijaki i nie mogłam ich zapamiętać Przynajmniej fabuła dobra, a druga część jeszcze lepsza! :D
    "Znajdź mnie" również mi się nie podobało. To chyba najsłabsza kontynuacja, jaką czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie marzec okazał się nader interesujący pod względem czytelniczym, kilka naprawdę ciekawych książek wpadło do mojej domowej biblioteczki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyniku. Ja przeczytam 9 książek i mam w planach przeczytać "pacjentkę"

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam żadnej książki, która tobie umiała czas w marcu.

      Usuń
  6. "Pacjentkę" mam w planach przeczytać. "365 dni" czeka za to w kolejce do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © The book my fantasy , Blogger