Dzisiaj przyszłam wam przedstawić moje jakże żałosne podsumowanie miesiąca. Przez cały luty przeczytałam zaledwie trzy książki. Głównym powodem tego marnego wyniku był kac książkowy, który trwał prawie pół miesiąca. Przejdźmy do książek.
1. Dary Anioła. Miasto niebiańskiego ognia. - Cassandra Clare
Oto i przyczyna mojego kaca książkowego. Jest to ostatnia część Darów Anioła. Nie będę się tu o niej rozpisywać bo niedługo na blogu pojawi się podsumowanie całej serii. Powiem tylko, że książka tyle razy łamała mi serce, czasami starała się je posklejać, a końcówka byłą tak niespodziewana, że po przeczytaniu książki leżałam trzydzieści minut i patrzyłam w sufit, zastanawiając się: "Co tu się właśnie stało. Całą serię polecam wszystkim.
2. Oblivion - Jennifer. L Armentrout
Po moim ciężkim i długim kacu książkowym, na pomoc przybyła mi ta książka. Co tu dużo mówić. Jest to Obsydian opowiedziany z perspektywy Damona. Książka lekka, przyjemna, szybko się ją czyta. Recenzja pojawi się już niebawem.
3. Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Złodziej pioruna - Rick Riordan
Oto ostatnia książka przeczytana w tym miesiącu. Oczekiwałam od niej bardzo wiele i to otrzymałam. To moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Książkę czyta się strasznie szybko. Pan Riordan stworzył całkiem nowy świat, który zaciekawi każdego. Nie mogę się doczekać, aż sięgnę po następną część gdyż ta zrobiła na mnie dobre wrażenie. Czekajcie na recenzję.
I to tyle z mojego podsumowania. Co prawda, przeczytałam mało książek ale przynajmniej wszystkie mi się podobały. Mam nadzieję, że w marcu pójdzie mi lepiej a tymczasem piszcie co wy przeczytaliście w lutym. Może czytaliście jakąś książkę z wymienionych? Jeśli tak to podzielcie się ze mną swoją opinią w komentarzu.
#Dominika
Wynik jest okey :*
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek ale mam zamiar sięgnąć po Dary Anioła. Po twoich słowach jeszcze bardziej jestem ciekawa tej serii. :)