poniedziałek, października 16, 2017

Pogadanka o Greyu

Cześć!

Jak sam tytuł głosi, dzisiaj przychodzę do was z pogadanką o Greyu. 



Na wstępie chciałabym wam napisać dość oczywiste, a nawet banalne zdanie, które mimo wszystko, niektórym osobą może otworzyć oczy. 

Zarówno "50 twarzy Greya" jak i każda inna część tej trylogii jest erotykiem. Dodatkowo o stosunkach sadomasochistycznych.


Pozwólcie, że powtórzę. EROTYKIEM. Zrozumieliście? Dla pewności dam wam jeszcze definicję.

Erotyk jest utworem lirycznym o tematyce miłosnej – źródłosłów dla nazwy gatunku stanowi greckie wyrażenie erôtikós oznaczające miłość zmysłową. Erotyk to m.in. utwór miłosny, film lub książka, w którym/ej są sceny przedstawiające akt miłosny, rozbierane klatki.

Dobrze myślę, że już ustaliliśmy sobie fakt jakim jest gatunek tej książki(dla zapominalskich, to erotyk). Więc mam nadzieję, że teraz możecie odpowiedzieć na moje pytanie. Sięgając po ten typ literatury liczyliście na to, że będzie tam celibat? Że wszelakie stosunki seksualne nie będą miały miejsca w tej książce? Wasza odpowiedź to nie? W takim razie dlaczego książka jest hejtowana przez przeróżne czynności seksualne w niej zawarte? Trochę brak w tym logiki, prawda? Oczywiście nie jest to lektura wysokich lotów. Książka jest raczej przeciętna, wyidealizowana, ale naprawdę przyjemnie i szybko się ją czyta. Tak dla waszej wiadomości książka, w której jest wątek miłosny i kilka scen seksualnych jest aktualnie podciągana pod zwykły romans lub powieść młodzieżową. Po prostu "50 twarzy Greya"  powstało w czasach, w których erotyki nie były akceptowane tak dobrze jak teraz, a ludzie, którzy przeczytali słowo"seks" chowali się zawstydzeni po kątach. Myślę, że tym możemy zakończyć pierwszy punkt naszej pogadanki.

W punkcie drugim chiałabym się skupić na bezpodstawnym obwinianiu książki o różne tragedie. Hitem wszystkiego są nagłówki artykułów takie jak np. "Nie żyje bo chciała być jak bohaterka "50 twarzy Greya", " Zmarła 14-latka  bo odtwarzała sceny seksu z "50 twarzy Greya". Naprawdę? Nie wiem jak wy, ale ja po przeczytaniu drugiego nagłówka byłam mocno zdegustowana faktem, że dziewczyna, która miała zaledwie 14 lat(niektóre dziewczyny w tym wieku dopiero pierwszy raz miesiączkują!) już uprawiała seks i nawet nie wiadomo czy to był jej pierwszy raz. Co do nagłówka pierwszego to nawet nie mam siły się wypowiadać. Pamiętajcie, że każdy jest wolnym człowiekiem i może podejmować własne decyzje, ale również sam za nie odpowiada. Wszystkie te nagłówki ukazują nam głupotę, jaką odznaczają się poszczególni ludzie. I nie jest to wcale wina książki. Myślicie, że ta 14-latka nie uprawiałaby seksu gdyby nie przeczytała tej książki lub nie zobaczyła filmu w kinie(wstęp na film jest od 17 lat i to z osobą dorosłą). Ludzie cały czas robią głupie rzeczy. Ale oczywiście zwalmy wszystko na książkę, a rodziców, którzy odpowiadają za to dziecko zostawmy w spokoju. Oczywiście warto tu wspomnieć o moim ulubionym typie ludzi czyli "Pan/pani nie czytałam, nie oglądałam ale będę hejtować". Naprawdę kocham tych ludzi. Każdy ich komentarz poprawia mi dzień( czujecie ten sarkazm?).

Pewnie większa część czytelników oburzy się po przeczytaniu tego posta i będzie uważała, że napisałam tu same brednie. Oczywiście te osoby szczególnie zapraszam do komentowania, bo jak już wyżej wspomniałam, wasze komentarze poprawiają mi humor i ja naprawdę uwielbiam czytać wszystko co napiszecie. :)
A co do drugiej części czytelników, to nie będę miała nic przeciwko jeśli w komentarzach rozpocznie się dyskusja. W końcu jest to temat, o którym ludzie powinni rozmawiać.

#Dominika

2 komentarze:

  1. Fajnie, że ktoś wyraża swoje zdanie na temat Greya i nie jest ono negatywne. Sama co prawda książki nie czytałam, ale czasami mam wrażenie, że ludzie mówią "Grey jest be", a po chwili pozytywnie oceniają książkę o podobnej tematyce.

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie mają problem z pierwszym aspektem, ponieważ nie chodzi tu o ilość scen erotycznych, tylko o sposób ich opisania, który był bardzo mierny;)

    Co do drugiego zgadzam się w pełni:) Ludzie lubią zwalać winę na wszystko, tylko nie na siebie.
    Pozdrawiam:D
    https://krainamola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © The book my fantasy , Blogger