wtorek, lipca 10, 2018

Signum Sanguinem. Naznaczeni - Evanna Shamrock

Okładka książki Signum Sanguinem. NaznaczeniAutor: Evanna Shamrock
Tytuł: Naznaczeni
Wydawnictwo: Ridero IT Publishing 
Ilość stron: 309
Data wydania: 15 czerwca 2018


Jak zapewne zauważyliście dość niedawno pojawiła się recenzja innych książek z tej serii. Teraz przychodzę do was z drugim tomem prequela. Ta część nieco różni się od pozostałych. Jak już z opisu można wywnioskować poznajemy w niej historię poszczególnych naznaczonych.

Podczas czytania czuć, że warsztat pisarski autorki znacznie się powiększył. Jak już pisałam w poprzedniej recenzji, czuć różnicę między poprzednimi tomami. Autorka zaczęła unikać przydługich opisów, a skupiła się bardziej na bohaterach, ich odczuciach, emocjach jakie nimi targają. A to zdecydowanie coś co lubię. Pozwala mi się lepiej zżyć z bohaterami i zrozumieć ich postępowanie.



Myślę, że ta książka jest naprawdę przydatna jeśli chodzi o serię Signum Sanguinem. Nie jest to "kolejny prequel pisany na siłę". Dzięki niej możemy spojrzeć na bohaterów poznanych w poprzednich częściach pod innym światłem. A rzeczy, które wcześniej mogły się wydawać niejasne, w końcu nabierają sensu.

Oczywiście nie mogło zabraknąć mojego ukochanego Jojo i Kamila. Ale warto również wspomnieć o innych bohaterach, których dzięki tej książce zaczęłam lubić jeszcze bardziej. Między innymi Aggie i Maksa i Eliasza. Każdy z bohaterów przed oficjalnym połączeniem się Naznaczonych miał swoją przeszłość. A teraz mimo, że czasami jej ciężar ich przytłacza muszą sobie z nią radzić.

Trzeba oddać autorce, że idealnie lawiruje pomiędzy poszczególnymi scenami pojawiającymi się w tej serii. Pozwala nam odkryć drugą stronę medalu. Nie wiem jak wy, ale ja uwielbiam spojrzeć na daną sytuację oczami obu bohaterów. A Evanna w swoich książkach nam to umożliwia.

Jeśli czytaliście poprzednią recenzję to zdajecie sobie sprawę, że ta seria podobała mi się już wcześniej. Natomiast po tym tomie trafiła do mnie jeszcze bardziej. Są to dość osobliwe książki, nieco różniące się od typowej młodzieżowej fanastyki, mające swój szczególny klimat. Jeśli nie czytaliście jeszcze tej serii to zdecydowanie polecam wam się z nią zapoznać i  bardzo dziękuję autorce, że umożliwiła to mi.

Ocena:
8/10

4 komentarze:

  1. Okładka jest śliczna :) Poza tym czuję się zachęcona, więc dopisuję do listy :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Seria wydaje się być ciekawa :)

    www.zaczytana-na-zaboj.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mam ochotę poznać tą serię :) Fajnie, że Tobie tak przypasowała!

    Pozdrawiam serdecznie :)
    Martyna Carlli

    OdpowiedzUsuń

Copyright © The book my fantasy , Blogger